Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Listy do samej siebie: Akceptacja

  Naszło mnie ostatnio na takie przemyślenia a’propos oceny kobiecego ciała przez innych ludzi. Teraz mamy coś takiego jak ruch “body positive” zachęcający, by kochać nasze ciała, a nawet “ normal body”, który po prostu ani nie hejtuje ani nie gloryfikuje ciała. Po prostu akceptuje je takim jakim jest, bo ciało ma spełniać pewne określone funkcje, jak lokomocja, wydanie na świat potomstwa czy zdobycie jedzenia. W nowoczesnym świecie my chyba nie mamy co robić i szukamy sobie problemów, bo tak sobie myślę, że to wszystko jest chore, bo my nie powinnyśmy programować swojego mózgu i cały czas powtarzać sobie “ jestem piękna” patrząc na fałdki na naszym brzuchu czy zbierając celulit na udach.  My nigdy nie powinniśmy wątpić, że z naszym ciałem jest coś nie tak! Większość z nas ma to niesamowite szczęście, że mamy dwie nogi, dwie ręce i głowę na karku co daje nam pełne sto procent możliwości na osiągnięcie sukcesu w życiu i bycia po prostu szczęśliwym. I niby my to wszystko wiemy, ...

Najnowsze posty